środa, 22 maja 2013

odszedł

Krzysiu zmarł.
32 lata.
zostawił dwoje malutkich dzieci i żonę. Walczył półtora roku..

Ten cholerny rak  tyle osób osierocił!


...Krzysiu otrzymał diagnozę w tym samym czasie co ja. Rak jelita.
Był mężem kuzynki. Gdy usłyszał diagnozę- żona była w ciąży z drugim synem.
 Mieliśmy oboje wygrać..
Nie mogę tego ogarnąć.
Autor: o

29 komentarzy:

  1. emka22 maja 2013 13:48

    czuję wściekłą bezradność kiedy czytam takie posty :((((
    [*]

    OdpowiedzUsuń
  2. Rybeńka22 maja 2013 14:03

    jego dusze wespre modlitwa
    jego zone i dzieci mam nadzieje, ze wespra bliscy
    strata ojca dla malych dzieci jest wielka strata
    moj maz stracil ojca majac 8 lat, wem jakie to ma reperkusje, nawet po 40 lataach...

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy22 maja 2013 14:41

    smutno :(

    OdpowiedzUsuń
  4. aLusia22 maja 2013 15:10

    bardzo smutne... współczuję im bardzo...

    OdpowiedzUsuń
  5. Natthimlen22 maja 2013 15:18

    echhhh.....
    :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Olga22 maja 2013 15:34

    bardzo smutno...
    współczuję

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy22 maja 2013 15:40

    bardzo smutno... :(

    OdpowiedzUsuń
  8. kluderka22 maja 2013 15:59

    smutne, niesprawiedliwe......Tydzień temu zmarła na to g...o moja znajoma,od zdiagnozowania żyła tylko 3 tygodnie. 42-latka, czwórka dzieci, najmłodsze w niedzielę miało I Komunię, bez mamy....serce się kroi....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rybeńka22 maja 2013 16:19

      jeju, jaki to rak tak szybko??

      Usuń
    2. Gosianka22 maja 2013 16:47

      Nie do uwierzenia :(

      Przykro mi :((

      Usuń
    3. kluderka22 maja 2013 22:51

      dziewczyna od pół roku chodziła do lekarza rodzinnego bo się źle czuła, ten leczył ja na nerwicę/depresję,zasugerował się tym że mąż od niej odszedł, do tego doszły problemy finansowe itp itp,. Miesiąc temu dentysta wyrwał jej ząb i nie mógł zatamować krwawienia,,,szybko szpital..badania krwi...niska krzepliwość..białaczka...

      Usuń
  9. carpe22 maja 2013 16:08

    pochylam tylko głowę

    OdpowiedzUsuń
  10. Dosia22 maja 2013 17:21

    Przykro mi...

    OdpowiedzUsuń
  11. Lola22 maja 2013 17:27

    brak slow :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Lamia22 maja 2013 17:41

    ..............................

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Margo22 maja 2013 17:52

      a mówią,ze śmierć jest kolejnym etapem w życiu....ale jak to wytłumaczyć najbliższym którym pęka serca z rozpaczy:-(
      bardzo mi przykro.....

      Usuń
    2. ossa22 maja 2013 17:54

      jak wytłumaczyć to dziecku, które nie będzie pamiętać ojca?

      Usuń
    3. Margo22 maja 2013 19:03

      :-(

      Usuń
  13. gaga22 maja 2013 18:20

    tak bardzo mi smutno - trzymaj się ostrusiu

    OdpowiedzUsuń
  14. Anna http://milosc-rak-codziennosc.blogspot.com22 maja 2013 18:39

    Trzymaj sie kochana, choć wie, ze wściekłość musi byc ogromna.

    OdpowiedzUsuń
  15. kropka22 maja 2013 19:10

    sorry :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Futrzak22 maja 2013 19:32

    współczuję.

    OdpowiedzUsuń
  17. viki22 maja 2013 21:23

    10 miesięcy temu zmarł mój przyjaciel Krzysiu, więc rozumiem :/

    OdpowiedzUsuń
  18. Zofijanna22 maja 2013 22:29

    Trzymaj się- współczuję......

    OdpowiedzUsuń
  19. Miśka22 maja 2013 22:55

    Bardzo mi przykro:((Współczuję!

    OdpowiedzUsuń
  20. Teatralna22 maja 2013 23:11

    Witaj Ostra, ja obecnie kibicuję jednej mojej Cerberze i dziś usłyszałam o przerzutach,
    współczuję ...

    OdpowiedzUsuń
  21. Unknown23 maja 2013 19:21

    Bardzo mi przykro...Najtrudniej teraz żonie Krzysztofa i dzieciom...Jak im wytłumaczyć,że tatusia już nie ma. Dużo sił życzę najbliższej rodzinie.

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)