czwartek, 6 czerwca 2013

plaster

Naukowcy wymyślili, że specjalne plastry podłączone do prądu przyklejone na czoło powodują spadek depresji.
Plaster poproszę!
Narzekać nie wypada, bo niby nie ma gada i wierzę, że już nie czai się ani za rogiem ani w zjedzonym własnoręcznie zrobionym torcie (no to się dopiero wypaczyłam!), ale..
Jest zimno. Właśnie policzyłam, że marzłam non stop ponad 20 godzin. Marzłam jak spałam, jak w pracy siedziałam, wymarznięta wróciłam, kocem się nakryłam i trzęsąc zasnęłam..
Chyba na chwilę temperaturę odzyskałam.
Ale mam dość!
I nawet nie bardzo się cieszę na weekend, bo niby robota nie zając, jednak mając świadomość, że jest jej za dużo a czasu za mało..
nie, nie
tym się nie martwię
Mam generalnie ogólny spadek
Formy i treści.
Nie mam sił na nic i ciągle marznę o lecie i wstając marzę by znów iść spać i tak w ogóle..
By być wolnym jak ptak i nic nie musieć.

musiałam sobie ponarzekać

69 komentarzy:

  1. a u mnie dziś upał!!
    Podsyłam trochę , bo mi zbywa, i tak nie mam czasu korzystać...
    :**
    ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to przyślij więcej niż trochę!

      Usuń
    2. slyne ze skompstwa
      ale dla siostry....
      :*:*:*:*:*:*:*:*
      ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

      Usuń
    3. a ja wciąż chcę więcej i więcej...takam bez życia

      Usuń
    4. ale wiesz, ja ciem rozumiem
      gdybym miala odrobine wiecej czasu tesz bym siem zdolowala
      jakos tak...

      Usuń
    5. no nie wyczymam..ja siem dołujem z braku czasu fłaśnie

      Usuń
    6. myślę, ze sedno tkwi nie w braku czy w nadmiarze, ale w formie spędzania

      Usuń
    7. alez wlasnie
      ja mam teraz strasznie duzo rzeczy na glowie, ale glownie milych, i bardzo roznych od codziennosci
      no i za klika tyg wyjazd do Polski, to zawsze dobrze na mnie dziala

      Usuń
  2. Moja Teściowa nakleja sobie plaster na kolano....
    moc ślę!!!!!
    czym sie Ostre:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ostatnio nosiłam na palcu, ale to chyba było złe miejsce :P

      Usuń
    2. z tego zimna to i ja tracę chęć do życia
      plaster miałam dziś,a jakże, byłam na pobraniu krwi, ale nastrój mi się nie podniósł od niego

      Usuń
    3. no może być tak,kolano widać lepsze bo większe:-)))

      Usuń
    4. no fakt- wczoraj też miałam od wampirzycy na przegubie i nawet się uśmiechałam, bo wampirzyca bardzo się starała i ..ostatecznie znalazła żyłę!

      Usuń
    5. u mnie poszło gładko, już drugi raz w tym tygodniu!

      Usuń
    6. nic mi nie straszne! to pisałam ja - tańcząca z wężami :P

      Usuń
    7. a fuj..aż ciary wróciły

      Usuń
    8. to tylko było ćwiczenie pod tytułem "pokonać siebie"
      :*

      Usuń
  3. najbardziej ciekawą częścią ciała, na której dobrze leży plasterek to ... kuperek :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dosia... oczami wyobraźni mej przeklętej zobaczyłam Cię z tym plasterkiem na kuperku i to w dodatku jak tańczysz "stonogę" :)))))

      Usuń
    2. :PPP
      nie pofiem, bo siem ftydzem :PPP

      Usuń
  4. mhm... jeśli tak faktycznie jest to połowa ludzkości z takimi plastrami będzie paradowała :)
    spadek formy zdarza się i największym twardzielom, Ostra!!
    nawet mi czasami ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czasami dobrze jest sobie ponarzekać,wyrzucić z siebie to co boli,ale nie za długo :) Jak pogoda się poprawi,to i humor też.Tego Ci życzę !!! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak nie ma pogody, to trzeba wina :P

      Usuń
    2. O właśnie,to jest to,od razu człowiek lepiej patrzy na świat i się uśmiecha :) To co,dzisiaj wieczorkiem lampka winka za Twoje zdrówko :D <3

      Usuń
  6. ponarzekać czasem trzeba. Po to ma się bloga :P
    :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no obnażyłaś mięęę:P

      Usuń
    2. a myślisz że po co ja mojego bloga założyłam??? :P żeby se ponarzekać bezkarnie :)

      Usuń
    3. no po czasie to już tak bezkarnie się nie da:P

      Usuń
  7. łikend ma był ładny... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo ładnie narzekasz: a ja zapomniałam dziś iść sąsiadce dać zastrzyk, ale wtopa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawe czy sąsiadka narzeka z tego powodu?

      Usuń
    2. Ptaki nie mogą siedzieć bezczynnie.
      Te to dopiero muszą machać skrzydłami...

      Usuń
    3. troll trollowi nie jednaki..
      troll

      Usuń
    4. aaaaa!!!! normalnie oszaleję z radości:PPP
      ps. sąsiadka wysłała po mnie sąsiada, jakoś się wytłumaczyłam

      Usuń
  9. Co to lament Ostre, bier jutro Skype i si z nami £oncz!
    Od razu ci przejszie!

    OdpowiedzUsuń
  10. nie żebym siem czepiała, ale na wygranej ścianie pomieszałaś mnię z Rudom :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem wiem, ze coś tam pomieszałąm- nie miałam potem siły i potem zapomniałam...
      wezmę sie łikendowo- jak nie zapomnę :P:P

      Usuń
    2. a gdzie jest ta wygrana sciana? mozna popatrzec?

      Usuń
    3. lola...zakładka u góry

      Usuń
  11. osta, na dola najlepiej sie wyspac. jak czlowiek zmeczony to fszystko go meczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie coś w tym jest-tylko co ja poradzę że spać kocham z rana?

      Usuń
    2. to koniecznie odespij w weekned.

      Usuń
  12. Zasypiam w każdej pozycji... to stres, wewnętrzny strach...ja nie tylko sypiam z mężem ale i z butelką ciepłej wody. Nakładam włochate papcie z ziarenkami podgrzanymi w mikrofali.
    Kurcze Ostruniu jak dorwę takie papucie to wyśle je do Ciebie. Co Ty na to? Szpilek podgrzewanych jeszcze nie widziałam, ale takie włochate - polecam.
    Choć trochę cieplej będzie.

    odpocznij jakoś, wyśpij się to pomaga :)

    tule Ostruniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja śpię na kocu elektrycznym!
      ale uwaga...dziś mamy ciepło!

      Usuń
    2. Ostruś u nas też ciepło,słońce w pełnej kresie,jest cudnie:-)
      macham łapką:-))

      Usuń