Idziemy za tłumem
W szale rozpaczy jesteśmy zdolni do wszystkiego. Identyfikujemy się z rozpaczającym tłumem.
Chcemy coś zrobić, pokazać że jesteśmy dobrzy...
Ale czy jesteśmy naprawdę?
Świadomy pomagacz
Świadomy dawca
Na wagę złota...
Bo juz lepiej to w ogóle się nie zgłaszać niż dać, a potem odebrać komuś nadzieję..
Trzeba być potworem!
Albo raczej nikim.
Marionetką co idzie za tłumem bez własnego zdania, a potem zmienia kierunek.
Zostań dawcą!
Pod warunkiem, że masz świadomość odpowiedzialności...
Inaczej stajesz się mordercą.
To jedno z tych zachowań, których nie rozumiem. Może za bardzo chcę wierzyć w dobro człowieka? A może ludzie nie wiedzą z czym się wiąże bycie dawcom, tym w życiu, a nie tylko na liście w banku? Nadal chcę wierzyć w dobro człowieka.
OdpowiedzUsuńno nie rozumiem i ja
Usuńkto odmwil??????
OdpowiedzUsuńJak sie wyspie to podlinkuje
Usuńzdarzają się takie przypadki. ostatnio w tv przedstawiali podobną historię.
UsuńOdpowiedzialność to przyjęcie na siebie obowiązku zadbania o kogoś. To zobowiązanie powinno być podjęte w pełni świadomie. Wydaje mi się, że nie wszyscy deklarujący chęć bycia dawcą są w pełni świadomi na czym polega procedura. Że w krytycznym momencie brak im wiedzy, a zaczyna rządzić stereotyp i po prostu tchórzą. Nie rozumiem takiej postawy...
OdpowiedzUsuńhttp://natemat.pl/109145,moda-na-bycie-dawca-szpiku-kostnego-zapisuja-sie-bo-to-trendy-a-potem-w-ostatniej-chwili-rezygnuja
No wlasnie...
UsuńI młodej kobiecie ktos w trudnej chwili odebrał nadzieje..
Olga zgadzam się z Tobą,że ludzie nie wiedzą co trzeba dopełnić jak znajdą im odpowiednika. Zamiast cieszyć się,ze skoro podjęl taką decyzję i poddać sie procedurą panikują....mam znajomą,która z dumą opowiadała jak to sie zarejestrowała ale mam obawy,znając ją,że gdyby doszło co do czego mogłaby sie wycofać.....:(
Usuńodpowiedzialność dawcy
OdpowiedzUsuńi odpowiedzialność szpitala który poinformował że dawca jest - a tak naprawdę dawca nie wiedział nawet że jest dawcą, to tez jest straszne.
tak, czytałam u Marzeny
Usuńto przerażający brak odpowiedzialności
coś tu nie działa...
UsuńJa też jestem jedną z tych, którzy wierzą w dobro człowieka do końca i że jeżeli ludzie się na coś decydują, to biorą za to pełną odpowiedzialność.
OdpowiedzUsuńTu nie chodzi o jakieś błahostki, tylko zostanie dawcą, o uratowanie komuś życia. Nie wierzę. :(
Często jako jedno jedno z wymagań jest podane, że trzeba "być osobą odpowiedzialną i świadomą możliwości poproszenia o oddanie szpiku nawet kilkadziesiąt lat po rejestracji", ale niektórzy nie czytają.
odpowiedzialnośc za drugiego człowieka
Usuńsłów brak...
OdpowiedzUsuńOdpowiedzialni za tą sytuację powinni stanąć oko w oko z poszkodowaną. Ciekawe czy potrafią spojrzeć w lustro. Ja bym pluła po czymś takim na swój widok
OdpowiedzUsuństraszne. :(((
OdpowiedzUsuńteż sie przeraziłam, jak przeczytałam u Marzeny
OdpowiedzUsuń