Moja wojna z rakiem. I nie tylko.. Pewnego dnia usłyszałam to zdanie: niestety ma Pani raka. Wówczas naiwnie zapytałam czy złośliwy.. Teraz już wiem, że rak jest złośliwy tak jak i ja. Kto wygra?
Miesiącem cyckowym.
W październiku usg miałam ale temat jakoś zalałam. Bo przecież JA????
Never.
Najgorzej wiadomość przyjął mój tato...nie każdy potrafi udawać. Dzis naprawdę zrobiłam 3 zupy, bigos i grzyby.
Jutro etap miesny
mój ojciec płakał trzy razy raz, jak jego osiemnastoletni syn "musiał" się ożenić, bo jego dziewczyna była w ciąży ( śa małżeństwem od trzydziestu paru lat) drugi na człowieku z żelaza i jak mama umarła
nie wiem, czy płakał nade mną za daleko jestem może to lepiej dla niego?
Kiedyś do jednej s. powiedziałam, że nie jestem gotowa na umieranie. Wywołało to jej totalne zdziwienie, że niby jak to? Że niby s. to powinna być zwarta i gotowa zawsze i na wszystko. A mnie chodziło właśnie o tę kolejność: żeby nie przed Rodzicami...
kiedyś teżtak myślałam, że jak stary, to no,... ale nieprawda!! trudno byc gotowym na śmierć jak miałam mniej niż 20 lat to tak bardzo abstrakcyjna mi się wydawała, że nie dbałam ale potem się czlowiek zakochuje w życiu
pracowita bestia z Zciebie
OdpowiedzUsuń:****
pije zdrowko Twoje
UsuńGinesem;)
Aaaa i jeszcE 9 kg pomidorów przerobilsm
UsuńSzalejesz. Ja zrobilam leczo po niderlandzku
OdpowiedzUsuńLeczo jutro będzie z cukinia
Usuńfuczak!
Usuńja normalnie jestem półnogom w tych okolicach
mam wrażenie że piszesz o moich stronach!!
futrzak jakie to jest po niderlandzku?
UsuńOstra... powiem tak... ja jestem prosta i głupia baba... i nie rozumiem.... ale jestem zaniepokojona :(
OdpowiedzUsuń:********
Ja tez się boje
Usuńwiesz
OdpowiedzUsuńmój tato też przyjął najgorzej
to był jedyny moment w moim życiu, że pomyślałam, że mama nie żyje
ona, nie wiem jak by to przeżyła...
Mój płakał Pierwszy raz go tak widziałam
Usuńmój ojciec płakał trzy razy
Usuńraz, jak jego osiemnastoletni syn "musiał" się ożenić, bo jego dziewczyna była w ciąży ( śa małżeństwem od trzydziestu paru lat)
drugi na człowieku z żelaza
i jak mama umarła
nie wiem, czy płakał nade mną
za daleko jestem
może to lepiej dla niego?
Mój bardzo się zmienia i ja placze
Usuńserce sie kraje...
UsuńBoje się
Usuńja tesz
Usuńo swojego
strasznie
dobrze wiem, o czym mówicie, mam tak samo
Usuńmoja Mama też już nie żyła,
Usuńbardzo, bardzo mi brakowało jej wsparcia
Kiedyś do jednej s. powiedziałam, że nie jestem gotowa na umieranie. Wywołało to jej totalne zdziwienie, że niby jak to? Że niby s. to powinna być zwarta i gotowa zawsze i na wszystko. A mnie chodziło właśnie o tę kolejność: żeby nie przed Rodzicami...
OdpowiedzUsuńumrzeć
Usuńtego się nie robi kotu
eNNka
to bzdura
nikt nie jest zwarty i gotowy, kto w miarę w pełni sił i młody
dokładnie, a nawet starszy i schorowany nie musi być gotowy
Usuńale to jest stereotyp myślenia w niektórych /wiesz jakich/ środowiskach
kiedyś teżtak myślałam, że jak stary, to no,...
Usuńale nieprawda!!
trudno byc gotowym na śmierć
jak miałam mniej niż 20 lat to tak bardzo abstrakcyjna mi się wydawała, że nie dbałam
ale potem się czlowiek zakochuje w życiu
Siostro Ty mundra jezdes
Usuńnie fiem, po kim to mam :PPP
Usuńszkoda tylko, że życie nie zakochuje się w człowieku
Usuńchyba nikt nie jest gotowy, choćby był nie wiem jak przygotowany ...
Usuńgaga
Usuń♥♥♥
Szalejesz w tej kuchni, Dziewczyno :)))
OdpowiedzUsuńZawsze!
UsuńTwoja rodzina ma z toba za dobrze! wybor jak w restauracji. mniam.
OdpowiedzUsuńja płakałam kiedy dowiedziałam się o tym, że tata ma raka
OdpowiedzUsuńnie pasował mi do niego:(
mówimy o naszych ojcach...
OdpowiedzUsuńi przypomniała mi się oszustka eksmisja i to co przeżywał jej ojciec, zagotowałam się na nowo